wtorek, 23 września 2014

Stało się, jesień przyszła...

... i jak na nią przystało, przywitała nas deszczem! Trzeba jakoś przetrwać (wiem, wiem, jesień bywa piękna, złota, polska i tak dalej...), zorganizować się, zasilić pudła. Długie wieczory przed nami, więc włóczki nie może zabraknąć ;) Lato pożegnało mnie paczuszką z iście jesiennym podmuchem.

Będzie chusta, będzie sweter i.... czapki się robią. Sezon na ciepłe otulenie czas zacząć!






Nie to żebym się chwaliła, dzielę się radością, która wypadła z koperty:






Na zdjęciach widać, skąd wełna do mnie przybyła :) U Marty można zamówić kolor jaki tylko nam się zamarzy!






W kopercie znalazłam wielki bonus, za który należy się Marcie wielkie DZIĘKUJĘ!!!






W koszyku "od Sasa do Lasa", ale nie będę przerabiała tych śliczności w jednym projekcie ;)


Proszę trzymać kciuki, żeby zamiary zamieniły się w czyny :)

Mam jeszcze komunikat-prośbę, anons rzec by można. Poszukuję osoby, która ogarnęłaby dzianiny, w których jestem zagrzebana po uszy, przyszyje do nich guziki!!! Potrzebuję kogoś, kto to wszystko obfotografuje i zamieści na moim blogu :D Tyły mam kilkuletnie, się zorientowałam...

34 komentarze:

  1. Rene, jesień to przecież najpiękniejsza pora roku! Zwłaszcza ta wietrzna i deszczowa!:)
    Jakbyś była "pod ręką" to chętnie bym pomogła, chociaż z fotografowaniem:).
    Pozdrawiam, Marzena.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem gotowa przyjechać do Wrocławia :) Tak jesień jest piękna i barwna, ale zimno... a później jeszcze zimniej...

      Usuń
  2. Wspaniałe zakupy :-) Piękne kolory.
    Czapka wspaniała - uwielbiam warkocze :-)
    Lepszego fotografa niż Marzenka nie znajdziesz :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli pakuję manatki i przyjeżdżam! We Wrocławiu jest przeważnie cieplej niż w innych rejonach, więc jest szansa na piękną, jasną jesień i zdjęcia :)

      Usuń
  3. Brązopomarańcze są przepiękne! Takie jesienno ciepłe! I te miękkie fiolety! Ciekawa jestem efektów. A fotograf Marzena to właściwy człowiek do robienia zdjęć. Wiem, bo na jej zdjęciach nawet ja wyglądam przyzwoicie. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ przepiękne kolory. Ja jesień lubię ale tą bez deszczu :) A jak przyjedziesz do Wrocławia i Marzena Ci będzie zdjęcia robić to ja mogę te guziki przyszyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tak zmotywowana, że jak tylko podacie Kochane Wrocławianki dogodny dla Was termin, wsiadam w pociąg i przybywam :)

      Usuń
    2. Weekend? Ten? Zaraz? Teraz?:)

      Usuń
    3. potwierdzam, weekend, ten, zaraz, teraz jak najbardziej by obaczyć dzieła Rene na żywca.
      A i do guzików lewych rąk nie mam...
      gradowa

      Usuń
    4. A kolejny weekend, bo ten siedzę w ławce szkolenej :/

      Usuń
  5. Rene, jakie piekne welenki. Co to dokladnie jest za wloczka ta brazowo-pomaranczowa-zolta (ta jesienna). Wiem, ze z Zagrody ale nie moge znalezc. Serdecznie pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znajdziesz jej w ofercie, bo Marta na moją prośbę ufarbowała tę włóczkę. To Unique mieszanka wełny jagnięcej superwash 75%j i poliamidu 25%.

      Usuń
    2. Rene, dzieki za reakcje. Nic dziwnego, ze wloczki nie znalazlam. Piekne kolory. Naprawde bardzo mi sie podoba. Jestem ciekawa co z niej udziergasz.

      Usuń
  6. Piękne czapki, piękne motki. Życzę wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rude jesiennie ładne, nie powiem, że nie, do pory roku pasuje jak najbardziej - ale to zielone, co dopiero będzie włóczką... O to jest przecudne... KOHAM zielone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zielone też kocham :) Już się nie mogę doczekać, kiedy usiądę do kołowrotka!

      Usuń
  8. Piękne kolory włóczek! Życzę jak najlepszych pomysłów na wykorzystanie zasobów włóczkowych i z niecierpliwością czekam na ich pokazanie, nie tylko tych, ale i tych "kilkuletnich":))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak znajdziesz taka osobę to podeślij mi ją też później :))))) Chyba że obie pojedziemy do Wrocławia :)) Kolory boskie, czapa takoż i nawet już wymyśliłam z czego ją zrobię :) Ściskam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. zapowiada się genialnie! :) a fotografa i ja szukam, ileż mozna samej sobie robić mizerne foty..? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nie lubię pozować, okrutne zajęcie dla mnie ;)

      Usuń
  11. Robótki na jesień zawsze prezentują się ciekawie. Można poszaleć z kolorami. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :) http://wharmonii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Czapa rewelka. Cud Miód!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne moteczki! Dajcie mi znać, jak już ustalicie termin, ja mogę nitkę na igłę Monice nawlekać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale dwa weekendy z kolei miałam zajęte :( Dzisiaj Wrocław odwiedził Warszawę, niestety nie mogłam być w magicloop...

      Usuń

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...